Podatkowa część Polskiego Ładu ma zacząć obowiązywać za niecałe dwa miesiące. Wdrożenie nowych przepisów będzie wymagało wiele zachodu. To jednak nie koniec wyzwań branży księgowej i podatkowej. Po zmianach w PIT i CIT trzeba będzie od razu zacząć przygotowywać systemy do wystawiania e-faktur, potem uczyć się wysyłania jednolitych plików kontrolnych dotyczących podatków dochodowych.
Przełom roku to dla księgowych i biur rachunkowych zawsze bardzo pracowity okres, ale przełomy lat 2021/2022 i 2022/2023 będą wyjątkowe. Polski Ład jest tu oczywiście głównym źródłem dodatkowych obowiązków, jednak nie jedynym.
Przepisy podatkowej części Polskiego Ładu wejdą w życie 1 stycznia 2022 r. Czekają już tylko na podpis prezydenta i publikację w Dzienniku Ustaw.
Obniżka podatków – dla kogo?
Polski Ład to historyczna obniżka podatków. Dzięki niej w portfelach Polaków zostanie ok. 17 mld zł rocznie. Niższe podatki zapłaci niemal 70 proc. podatników, czyli aż 17,5 mln Polaków. Prawie 9 mln przestanie płacić PIT, w tym osoby najmniej zarabiające i ok. 2/3 emerytów. Podatek w wysokości 32 proc. płacić będzie o połowę mniej osób niż dotychczas – ich liczba zmniejszy się z ok. 1,24 mln do 620 tys.
Chcemy by w Polsce żyło się lepiej i by nasza gospodarka nabrała rozpędu. Dlatego podatkowa część Polskiego Ładu to nie tylko reforma klina podatkowego, dzięki której w portfelach naszych obywateli będzie zostawało więcej pieniędzy. To też szereg rozwiązań dla przedsiębiorców wspierających proces inwestowania w Polsce, co będzie miało przełożenie na wzrost konkurencyjności naszej gospodarki. Kolejnym elementem są działania, które zmobilizują do uczciwego płacenia składek i podatków, bez szukania przed nimi ucieczki – wyjaśnia minister finansów Tadeusz Kościński.
Dziś zakończyła się nasza praca nad podatkowym pakietem Polskiego Ładu. Za nami konsultacje, spotkania i negocjacje, które prowadziliśmy od połowy maja niemal do samego końca. Intensywne, konstruktywne rozmowy prowadziliśmy ze zrzeszeniami przedsiębiorców, przedstawicielami biznesu oraz branży księgowej i doradczej. W ich wyniku projekt uległ ważnym zmianom. Pojawiły się w nim nowe rozwiązania dla firm i dla rodzin, a także ułatwienia w rozliczeniach. Zarazem projekt utrzymał swój pierwotny zamysł, jakim było przywrócenie elementarnej sprawiedliwości w płaceniu podatków w Polsce i nadanie impulsu do szybkiego rozwoju polskiej gospodarki – zaznacza wiceminister finansów Jan Sarnowski.